🎊 Rozważania Drogi Krzyżowej O Pokój Na Świecie

Adam Szustak OPDrogi Miłości ukrzyżowanej. Dominikanin proponuje 4 rozważania: Uważną, Trzcinową, Współczującą, Miłosną. Każda z dróg oferuje inną perspektywę. Uważna, najbardziej osobista, jest zaproszeniem nie tylko do rozważania męki Chrystusa, ale także do przyjrzenia się sobie samemu, swoim słabościom. Tekst Mt 27,32-66 jest narracją (opowiadaniem) o drodze krzyżowej i śmierci Jezusa oraz złożeniu Jego ciała do grobu. Orędzie teologiczne: Komentując opis drogi krzyżowej i śmierci Jezusa podany przez autora Mt nie sposób nie odwołać się do Psalmu 22, do którego tekst omawianego fragmentu nawiązuje kilkakrotnie. W wielu miejscowościach słychać strzały, a ludzie coraz bardziej tracą nadzieję na pokój. Leżąca na terenie Ukrainy rzymsko-katolicka diecezja charkowsko-zaporska od 2014 roku doświadczana jest przez konflikt zbrojny, jaki toczy się w obwodach ługańskim i donieckim. Strzały słychać tam niemal każdego dnia. A gdy Go wyszydzili, zdjęli z Niego płaszcz, włożyli na Niego własne Jego szaty i odprowadzili Go na ukrzyżowanie (Łk 23, 42). Ileż jest osób, które każdego dnia podejmują opiekę nad swoimi chorymi. To swoisty krzyż, który przyjmują, bez wielkiego zastanawiania się i z ogromnym oddaniem. Ich matka przekroczyła 90 rok życia. Rozważania Drogi Krzyżowej z rzymskiego Koloseum „Słowa pokoju w świecie pełnym wojny” - taki jest motyw przewodni tegorocznej Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum. Rozważania do niej przygotowały osoby z obszarów konfliktów w różnych częściach świata. Nabożeństwo drogi krzyżowej towarzyszy wielu z nas od dzieciństwa. Każdy Wielki Post, każde reko-lekcje w tym okresie zapraszają nas do wyruszenia w drogę z Jezusem. Doświadczeniem wielu osób jest również częstsza, nawet codzienna, droga krzyżowa. Jak mógł, to każdego dnia odprawiał ją papież św. Jan Paweł II. Jezus obrócił się, i widząc ją, rzekł: „Ufaj, córko! Twoja wiara Cię ocaliła". (Mt 9,20–22) Ewangelie nie zapamiętały imienia tej kobiety. Zapamiętała je Tradycja: Weronika! To właśnie ta kobieta – uzdrowiona kiedyś przez Ciebie z upływu krwi – nie mogła teraz obojętnie patrzeć, jak krwawisz na krzyżowej drodze. Stryczka. Polega na odmawianiu Drogi Krzyżowej podczas długiego marszu. Wymaga się trasy około 44 kilometrów, która powinna zająć co najmniej 8 godzin marszu. Dodatkowo należy ją przebyć w nocy i w milczeniu. Więcej na ten temat historii znajdziecie w Wikipedii, a o planowanych DK na oficjalnej stronie EKD. Droga Krzyżowa w Jerozolimie ROZWAŻANIA DROGI KRZYŻOWEJ. JEZUS WSTAŁ I WYRUSZYŁ W DROGĘ. Maryja wstała i wyruszyła w drogę. Jezus nauczył się od swojej Matki: niosąc krzyż, Jezus musiał wstać i wyruszyć w drogę. Panie, naucz nas, młodych wstawać i iść naprzód. Nawet wtedy, gdy życie jest trudne. 1. Jezus na śmierć skazany. Panie, Piłat podpisał Uynoy. Zostały oparte na myślach radomianki, sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Stacja 10 - Odarty z szat Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Ale jakież to grzechy były główną przyczyną, że Ty, świętością przewyższający Aniołów, dałeś się z szat obnażyć i pozwoliłeś w tak dziki sposób skatować Najświętsze swoje Ciało i cierniem zranić swoją głowę … Na tę prośbę otrzymałam odpowiedź: Każdy grzech jako bunt stworzenia przeciwko Stwórcy Bogu, jest ciężką zniewagą Jego Majestatu. Ale najcięższą zniewagą są grzechy … rozpusty cielesnej. Wszakże wiesz o tym, że człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga, że przez Chrzest i Komunię Świętą jest we Mnie wszczepiony i jego członki stały się Moimi i że jest Kościołem Ducha Świętego. Zatem kto popełnia grzech cielesny, ten znieważa bardzo ciężko wszystkie Trzy Osoby Boskie. Znieważa Boga Ojca, bo oddając swe ciało na rozpustę, siebie jako obraz Boży rzuca w błoto. Znieważa Syna Bożego, bo oddając się rozpuście cielesnej zbezczeszcza Jego członki. Znieważa Ducha Świętego, bo grzesząc cieleśnie gwałci Kościół Jego”. Otaczając Krzyż naszego Pana Jezusa Chrystusa powinniśmy zdjąć znaki pychy i niewiary i błagać Boga, aby przyodział nas w szatę pokory i blask czystości. Niech nasze serca wypełnia Dobroć Boga, nasze dusze staną się odbiciem Miłości Boga, a nasze uczynki jaśnieją troską o to co trwa na wieki, a nie przez chwilę. Stacja 11 - Przybity do krzyża Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Ojcze! Nie moja, ale Twoja wola niech się stanie. I w tej chwili, kiedy już widzę Krzyż przed Sobą i za chwilę będę do niego przybity, oświadczam Ci, że chcę w zupełności spełnić Twoją wolę, aby stało się zadość Twojej Sprawiedliwości za grzechy ludzi, znieważających Twój Boski Majestat. Na tym Krzyżu, jak na ołtarzu, chcę złożyć ofiarę całopalną … Ojcze dodaj mi siły” Pan Jezus po tej modlitwie pocałował Krzyż, jak kapłan całuje ołtarz, gdy rozpoczyna Mszę Świętą – a kładąc się na Krzyżu, rozłożył ręce i rzekł wyraźnie, ale spokojnie: Pokój wam i odkupienie”. Panie Jezu! W tej stacji stajemy przy Tobie szczególnie z ludźmi cierpiącymi na ciele i duszy. Dziękujemy za nieprzebrane owoce ich poświęcenia i ofiary. Prosimy o umocnienie dla wątpiących, uzdrowienie chorych i nawrócenie grzeszników. Stacja 12 - Umierający na krzyżu Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Po chwili Jezus rzekł: Wykonało się. Wykonałem wszystko, czego wymagała chwała Twoja, Boże i Ojcze. Dałem Cię poznać ludziom i Twoje prawo im wyjaśniłem. Nauczyłem ich kochać Ciebie, wskazałem im drogę wiodącą do Ciebie. Ogłosiłem Ewangelię uzupełniającą i objaśniającą Stary Zakon. Założyłem Kościół Święty dla przechowania i rozpowszechnienia nauki Mojej; w nim złożone będą wszystkie łaski Twoje, zasługi Moje, zasługi Matki Mojej i wszystkich Świętych, aby wierni z nich korzystać mogli. Ustanowiłem Apostołów, którzy by tych łask udzielali i dalej prowadzili dzieło odkupienia. Dałem im władzę administrowania Sakramentów Świętych i ustanawiania następców z tą samą władzą, aby dzieło odkupienia przetrwało do końca wieków i aby z niego korzystały następne pokolenia. Spełniwszy to wszystko, umieram spokojnie i w ręce Twoje, Ojcze i Boże, oddaję ducha Mojego”. Zbawienie przyszło przez Krzyż! Ogromna to tajemnica. Niech wspólnota Kościoła radomskiego, nasze parafie, grupy i ruchy podążające drogą Ewangelii będą wypełnione mocą Ducha Świętego i w obecnych czasach objawiają piękno i moc Bożego Życia. Stacja 13 - Zdjęty z krzyża Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Matka Najświętsza dała mi taką odpowiedź: „Drugim źródłem tych sił, jakie podziwiasz we Mnie jest Najświętszy Sakrament, który na Ostatniej Wieczerzy przyjęłam z rąk mojego Najmilszego Syna. Ten Sakrament osładza mi gorzkość cierpień … łagodzi smutek duszy … goi rany serca … pokrzepia ciało i dodaje odwagi. Dzięki temu Sakramentowi zniosłam mężnie mękę, którą mój Syn poniósł … zniosę ją do końca … nawet pod Krzyżem umierającego Syna i gdy Jego ciało zdjęte z krzyża trzymać będę na moim łonie … gdy to ciało będzie złożone w grobie … a Ja po Jego śmierci zostanę samiuteńka na świecie i to Mnie nie złamie, bo chleb żywota … pokarm niebieski duszy … Sakrament Najświętszy, przyjęty na Ostatniej Wieczerzy, doda mi sił … i utrzyma przy życiu … Taką własność ma w sobie Najświętszy Sakrament”. Życie z Bogiem trwa, zmienia się, ale się nie kończy. Prosimy Cię Panie, prowadź nas drogami Wielkiego Tygodnia i odnów w nas Swoją Miłość. Wspomagaj nas w życiu mocą Twoich Sakramentów i napełnij Swoją Łaską, abyśmy wypełnili posłannictwo Twojego Pokoju. Szczególnie chcemy dziękować z osoby konsekrowane i ich życie w pełni oddane Tobie. Stacja 14 - Złożony do grobu Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Uspokoiło nas pożegnalne słowo Matki Najświętszej, wyrzeczone do zmarłego Syna: Synu mój, najmilszy! Wydałam Cię na świat z radości. Żegnam Cię schodzącego ze świata gorzkimi łzami i sercem przepełnionym boleścią. Lecz boleść osładza i koi to, co przed śmiercią powiedziałeś, że trzeciego dnia zmartwychwstaniesz. Wierzę w Twoje słowa … wierzę, że pomimo opieczętowania grobu, Ty wyjdziesz żywy i z radością oglądać Cię będę … nie tylko ja, lecz wszyscy Twoi uczniowie, Tobie oddani i Twoją śmierć opłakujący … Żegnamy grób Twój ze łzami … pójdziemy do domów pełni nadziei, że Cię ujrzymy i że smutek nasz w radość się obróci”. W tej ostatniej stacji przywołujemy wszystkie tajemnice życia, które jak grób odbierają nam piękno i godność życia. W szczególny sposób prosimy o pokój na świecie, ustanie walk i wolność dla Ukrainy, pokój serca i nadzieję życia dla naszych braci i sióstr z Ukrainy, będących wśród nas i cierpiących na własnej ziemi. Zakończenie Sługa Boża Wanda Malczewska przekazała: „Duchu Najświętszy! Oświeć tym ogniem cały świat, a szczególnie błagam Cię o tę łaskę dla Ojczyzny mojej, abyśmy uniknęli fałszywych dróg i szli drogą prawdy, wskazanej przez Chrystusa … Rozpal serca nasze i wypal w nich wszelkie brudy światowe i zmysłowe skłonności, abyśmy w niewinności duszy służyli Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu … Duchu Najświętszy, wyniszcz wszelkie herezje i odszczepieństwo, połącz narody węzłem miłości braterskiej. Oświecaj Polskę, aby po odzyskaniu wolności nie wpadła w błędy przeciwne wierze i wytrwała przy Kościele katolickim”. Dobry Boże! Dziękujemy za ten czas modlitwy, Niedzieli Palmowej, Wielkiego Postu, w którym otrzymaliśmy Twoje dary. Dziękujemy za świadectwo życia i niepojętą wrażliwość duszy Sługi Bożej Wandy Malczewskiej. Przyjmij nasze intencje i wypełnij nas Swoją łaską, abyśmy potrafili dostrzegać tajemnice Twojego Życia i chronić je w naszym życiu. Przewodnikami w tej drodze zostali święci i błogosławieni Kościoła, którzy dobrze rozumieli, czym jest krzyż; zarówno dźwigany na własnych barkach, jak i współdzielony z innymi. Dołącza do nich wielogłosowy chór zwykłych ludzi, mówiących o swoich dramatach, wątpliwościach, poszukiwaniach, które doprowadziły ich do tego jednego punktu w czasie i przestrzeni: niewielkiego wzgórza w pobliżu Jerozolimy, blisko dwa tysiące lat temu. Tu można już tylko zamilknąć w pokorze wobec niepojętej miłości Boga umierającego na krzyżu dla naszego zbawienia. [Droga krzyżowa z Janem XXIII] Stacja II. Pan Jezus bierze krzyż na swoje ramiona Żyjemy w świecie, który myśli, że „nic nie musi”. Nawet Jezus wielokrotnie mówi: „jeśli chcesz”. Jeśli chcesz, weź swój krzyż i chodź za Mną. Każdy człowiek podejmuje trud koniecznej pracy, znosi różne uciążliwości życia, zmaga się z cierpieniem, ale chrześcijanin widzi to wszystko w perspektywie Chrystusowego krzyża, który daje wyzwolenie. Dlatego św. Jan XXIII przestrzega przed odrzuceniem tego, co wymaga od nas samozaparcia. Życie ludzkie jest nieustannym, długim i uciążliwym pielgrzymowaniem. Trzeba ciągle piąć się w górę po stromych, kamienistych ścieżkach, szlakiem przeznaczonym dla wszystkich. W tej tajemnicy [krzyża] Jezus jest uosobieniem całego rodzaju ludzkiego. Byłoby nieszczęściem, gdyby każdy z nas nie miał swojego krzyża: człowiek skłonny do egoizmu, do niewrażliwości, prędzej czy później upadłby w drodze (Dziennik duszy, s. 359). [Droga krzyżowa ze św. Alfonsem] Stacja IV. Spotkanie z Matką Musiałem się poddać poważnej operacji. W szpitalu położono obok mnie jedenastoletniego chłopca. Niewiele się odzywał, tylko popłakiwał pod kołdrą. Zdałem sobie sprawę, że może mu być jeszcze trudniej niż mnie, i zacząłem z nim rozmawiać. Graliśmy w różne gry, a ja starałem się okazywać mu jak najwięcej serca i już prawie wcale nie zajmowałem się sobą. Po powrocie Kamila z operacji siadłem przy jego łóżku i stale go rozbudzałem, bo po wyjściu z narkozy nie wolno zasnąć co najmniej przez dwie godziny. Wkrótce przyszła jego mama i się nim zajęła. Nie przesadzę, mówiąc, że czuwając przy nim, sam czułem się jak matka… Nasza zgodność z wolą Bożą powinna być całkowita, bez zastrzeżeń, niezmienna, bez odwołania. To szczyt doskonałości i ku temu – powtarzam – powinny zmierzać wszystkie nasze działania, pragnienia oraz modlitwy. [Droga krzyżowa z bł. ks. Jerzym Popiełuszką] Stacja VI. Weronika Krwawy pot zalewa oczy. Szeregi obcych, wykrzywionych twarzy, przysłoniętych jakby mgłą, zaczynają falować w słońcu. Wszystko wydaje się takie odległe… I nagle przed oczami pojawia się sylwetka kobiety, jej rysy są naznaczone smutkiem, drobna dłoń delikatnie ociera Mu twarz miękką tkaniną. Tyle w tym geście współczucia i zrozumienia! Ona jedna, ona jedna się na to zdobyła… Mamy wypowiadać prawdę, gdy inni milczą. Wyrażać miłość i szacunek, gdy inni sieją nienawiść. Zamilknąć, gdy inni przeklinają. Pomóc, gdy inni nie chcą tego czynić. Przebaczyć, gdy inni nie potrafią. Cieszyć się życiem, gdy inni je lekceważą. [Droga krzyżowa dla młodych] Stacja IX. Trzeci upadek pod krzyżem Pytasz mnie, po co chodzę do spowiedzi. Twierdzisz, że to bez sensu, bo ciągle popełniamy te same błędy. Uważasz, że to łatwe – grzeszę, idę do konfesjonału, puk puk i po sprawie. Czy przyszło ci kiedyś do głowy, co ja czuję, kiedy po raz kolejny ląduję twarzą w błocie? Gdyby to chodziło tylko o mnie… Ale ja tym błotem obrzucam jeszcze kogoś, kto oddał za mnie swoje życie. I wiem, że jestem za słaby, by przestać. A co robi Chrystus? Kocha jeszcze bardziej i na dodatek pomaga mi wstać. Wiesz, jakie to jest uczucie? Miłość, aby była prawdziwa, musi kosztować, musi boleć, musi ogałacać nas z samych siebie (bł. Matka Teresa). [Droga krzyżowa dla rodzin] Stacja III. Pierwszy upadek W ostatnich latach dużo mówi się o kryzysie ojcostwa. Zasłaniając się pracą dla dobra rodziny, ojcowie coraz mniej przebywają w domu, coraz słabiej znają swoje dzieci. Kupują im zabawki – ale się z nimi nie bawią, opłacają lekcje fortepianu – ale nie przychodzą na koncert. Ich metody wychowawcze często sprowadzają się do krzyku i wymagania posłuszeństwa. I nie rozumieją, dlaczego dzieci się ich boją i się od nich odsuwają. Łatwiej ojcu mieć dzieci, niż dzieciom ojca (św. Jan XXIII). Siłą mężczyzny jest jego charakter, a siłą kobiety mężczyzna z charakterem (bł. Matka Teresa). Pytanie: W jaki sposób jako ojciec uczestniczysz w wychowaniu swoich dzieci? [Droga krzyżowa ze św. Janem Pawłem II] Stacja IX. Ostatni upadek Na tę stację drogi krzyżowej można spojrzeć w podwójnej perspektywie: to trzeci upadek, ale też ostatni, przed złożeniem przez Jezusa ofiary z własnego życia za zbawienie świata. Ten moment mocno wskazuje na nadzieję, którą pokładamy w Bogu. On nas nigdy nie zawiedzie! Św. Jan Paweł II nieraz odwoływał się do tej cnoty, pragnąc umocnić cierpiących. Drodzy (…) chorzy, zajmujecie szczególne miejsce we wspólnocie Kościoła. Cierpienie, którego doznajecie, pragnienie odzyskania zdrowia kształtuje w was szczególną wrażliwość na wartość nadziei. Wstawiennictwu Maryi powierzam wasze pragnienie zdrowia cielesnego i duchowego, zachęcając was, byście rozjaśnili je i wzbogacili teologiczną cnotą nadziei, która jest darem Chrystusa (Watykan, 29 czerwca 1997). [Droga krzyżowa z bł. Matką Teresą] Stacja XIII. Zdjęcie z krzyża Był u nas taki ksiądz. Za karę go chyba zesłali, bo nie pasował; kształcony był ponoć w Rzymie. A może sam chciał, różnie gadali. Dobry był chłop, wyrozumienie miał i pomagał każdemu. A to kogoś podwiózł, bo tu wszędzie daleko, a to pieniędzy pożyczył na wieczne nieoddanie, a to coś załatwił z władzami, wstawił się. Ser robił dobry i kurczęta hodował we własnej kuchni, bo nie miał gdzie indziej; potem kobietom rozdawał, żeby co więcej miały do garnka włożyć. No, parę lat tylko tak pociągnął. Co się z nim stało? Ano, umarł… i co się dziwić. Kto by to wytrzymał na taką bidę patrzyć… Nie liczy się wcale wspaniałość twego działania, ale miłość, jaką w nie włożyłeś; nie to, jak wiele uczyniliśmy, ale przede wszystkim to, jak wiele miłości włożyliśmy w swe czyny. Jest to fragment książki: Drogi krzyżowe ze świętymi, Wydawnictwo Homo Dei, Kraków 2015 Nowy zbiór tekstów przeznaczonych na kościelne nabożeństwa drogi krzyżowej w całym Wielkim Poście oraz do prywatnej medytacji dla osób pragnących rozwijać swoją pobożność pasyjną. Każda droga poświęcona jest wybranemu motywowi życia chrześcijańskiego – czy nawet szerzej: ludzkiego – co pozwala ukonkretnić misterium męki i śmierci Chrystusa w naszej dzisiejszej rzeczywistości oraz zakorzenić nasze własne doświadczenia w Jego odkupieńczej ofierze. opr. aś/aś Wydawnictwo udostępnia cyfrową wersję rozważań do pobrania za darmo ze swojej księgarni internetowej. W tym roku, w związku z wojną w Ukrainie, droga krzyżowa nabiera szczególnego znaczenia. Dlatego też podczas Wielkiego Postu Wydawnictwo Salezjańskie proponuje rozważania drogi krzyżowej jako modlitwę o pokój oraz oddalanie wszelkiej nienawiści. Zapadają się stropy, usuwają ściany. Całe budynki znikają z powierzchni ziemi, w tym te najdelikatniejsze – przedszkola, szkoły, szpitale. Tyle trudu, żeby mieć dom, schronienie, bezpieczne miejsce. Tyle potu, zabiegów i wyrzeczeń. Potem jeden pocisk, jeden wstrząs i wszystko zamienia się w pył i gruz. I znowu wszystko trzeba zaczynać od nowa. Dlaczego bestialskie koło bezsensu nie chce się zatrzymać? Niech Panie, każda moja decyzja będzie roztropna. Daj mi światło wybiegania do przodu. Daj mi wyobraźnię, która oddala każdą pokusę skrzywdzenia braci. Wydawnictwo udostępnia cyfrową wersję rozważań do pobrania za darmo ze swojej księgarni internetowej. Bezpośredni link:

rozważania drogi krzyżowej o pokój na świecie